Kochani dzisiaj ciąg dalszy zabaw z głoskami syczącymi, tym razem głoski [c,dz]
Pamiętajcie!
Podczas artykulacji głosek syczących, język spoczywa na dole jamy ustnej, jego czubek lekko przylega do dolnych ząbków, a boki są lekko uniesione. Wargi są rozciągnięte, jak podczas mówienia samogłoski „iiiiiiii”. Pamiętajcie także, że ząbki są delikatnie złączone.
PRZYGOTPWUJEMY BUZIE
- „Ryjki i uśmiechy” – świetne ćwiczenie, podczas którego naprzemiennie wypowiadamy samogłoski [u](mocno ściągamy wargi) oraz [i](szeroko rozciągamy usta). I tak coraz szybciej: u-i-u-i-u-i-u-i…
- Dmuchamy – na świeczkę, piłeczkę, serpentynę, w bańki mydlane, na stateczki na wodzie – podczas dmuchania język układa się właśnie w taką „rynienkę”, jaka jest nam potrzebna do artykulacji.
- Pokazujemy w szerokim uśmiechu wszystkie złączone razem ząbki i zakrywamy je naprzemiennie ustami.
Mamy już [s]i [z], pędzimy więc do [c]!
- Jeśli udało Wam się już przebrnąć przez dwie wcześniejsze głoski, to podejrzewam, że z tą nie macie już kłopotów. Jeśli jednak się one pojawią, to spróbujcie powoli, a potem coraz szybciej wypowiadać połączenie: [ts, ts, ts, ts] – w magiczny sposób usłyszycie [c]!
Ostatnia prosta – [dz].
- Tutaj też już jest pewnie OK – ale na wszelki wypadek podpowiem Wam, że głoskę [dz]w łatwy sposób można uzyskać lub „podszlifować”, wypowiadając naprzemiennie i coraz szybciej głoski [d]– [z].
No i jak? Udało Wam się uzyskać wszystkie cztery głoski? Wspaniale! To teraz należy je utrwalać
Więc zaczynamy zabawę z dziejszymi głoskami :)
głoska [c]
- „Konik polny”
Po łące skacze konik polny, który między kolejnymi skokami „cyka”- cyk, cyk, cyk, cyk,.......
- "Jacek" - powtarzamy wierszyk za rodzicem. Zachęcam Was do wykonania rysunku do wiersza
głoska [dz]
- nazywamy